VFR-OC Poland ForuM

poszło od Nas

PW poszło

A na obwodnicy Garwolina niedługo pojawi się oznakowana Alfa z kamerką:)

Według mnie problemem głównym nie jest sposób jaki pracują dziennikarze (choć podobnie jak Janusz uważam że nie do końca byli "profesjonalni") ale to że nie ma tego ciągu dalszego, zrobią reportaż ludzie obejrzą się zbulwersują ale moim zdaniem powinni pokazywać mniej spraw ale pilnować ich bardziej...

O wyczynach larrego od dawna po okolicy słychać. Ja mieszkam 12 km od Łaskarzewa a moja żona 2 km:):) trochę się o nim słyszy. Co jest bardzo dziwne dla mnie ludzie go wybierają ciągle. Do dziś się zastanawiam jak to jest ze jeszcze nie siedzi, największy jego numer to że na ziemi należącej do gminy...

No i super:) jestem jak najbardziej za tą i inicjatywą:)

podzielam zdanie Petera motocykl ma mi pasować a nie mam się do niego przyzwyczajać:)

siema

Jak możliwość prześlij fotki tych rys i jak był robiony (jaki lakier itp) mój szwagier ma firmę która się tylko parkietami zajmuje i widziałem że często używa tych desek finish parkiet.
pokaże mu zobaczymy co powie

Jak pisałem wyżej. Mam takowy i z chęcią go na dzieciaki przekażę.
Tylko dajcie znać jak i komu go przekazać.

Witam

Jeśli wersja Windows XP Home OEM może być to taką nóweczkę mogę dla dzieciaków załatwić.
Oczywiście całkowicie nie odpłatnie.

Moja koleżanka wpadła na łosia w sobotę w Warszawie na trakcie brzeskim. Fiatem Pandą:):) jej nic się nie stało. Łoś nie miał tyle szczęścia. Co do psów to miałem raz przejście, siedział przyczajony w rowie i wyskoczył jak przejeżdżałem nie wpadł mi pod koło tylko po silnik (moja VFR nie miała owiew...

te ilości komarów to na całe życie zapamiętam
Szkoda ze nie udało się tego na zdjęciu złapać

ja będę
na bilet na płyte

Wczoraj około 20 na lazurowej mijałem się z Biniem. (tak mi się wydaje)
A pozniej dwie czerwone VFR na rondzie zesłańców syberyjskich, lecieliśmy chwile bitwy warszawkiej i banacha, vfr skręciły w prawo na żwirki ja w lewo:) ktoś z forum??

My właśnie dotarliśmy, xx dowiózł nas spokojnie do Warszawy. Na liczniku wskoczyło 2083km. Paliwo podliczymy później

Dzieki za wspólny zajebisty wyjazd.

Pozdrawiamy
Dagon i Iza

PS. Było prawie jak w akademiku