To z tym, że znam swoją VFR, to racja

...
SV odpada, bo jezdziłem juz naked'ami i chce czegos innego
Generalnie nastawiam się, że teraz jak już w ogole znajde czas, to parę godzin w okół miasta i najbliższa okolica. Koniec.
Oczywiście szosa. Lasy i pola mnie nie interesują.