Drodzy nieobecni na dzisiejszym wyjeździe!
Zapiszcie sobie ten dzień w kalendarzu bo za szybko to się może nie powtórzyć... byłem PIERWSZY w umówionym miejscu!
Poza tym fajna traska, mecz fajny i tortilla z Kórnika smaczna!
Dzięki i do maja (gdzie pewnie się spóźnię)!