VFR-OC Poland ForuM

Witam, jak obiecałem tak i dotrzymuję, oto fotki mojego nowego sprzęcika

Dzisiaj kupiłem nowego sprzęta SC33, od jednego z naszych forumowiczów z resztą. Postaram się jutro wrzucić jakieś fotki
ps. Dzięki Argail, ale zapomniałeś breloczka z grupą krwi odczepić od kluczy, mi się niestety nie przyda he he

ciekawe rozwiązanie:)

dokładnie kiki, masz racje, już namierzyłem inny sprzęt, oczywiście spod znaku skrzydła, pozbierać pieniążki i w drogę (SC33 )

co innego pożyczyć motocykl komuś kto posiada swój i jakiś tam czas już jeździ a co innego laikowi, który po 200m staje się demonem prędkości, z tym się zgodzę, mój błąd a człowiek niestety uczy się na takich, pozdrawiam

skoro globe11 tak uważasz ok, alew na siłę mu przecież kasku nie założe, pytałem się go czy chce, poza tym facet 27 lat, żona, dziecko, powinien sam trochę pomyśleć bo co innego przejechać się 70-80 a co innego 1.8:(

niom niestety, nie pogadamy już o gumie na vfr 750, ale spoko, koledzy mają vfr i myślę ze jak czasem pozwolą to się przejadę ich sprzętami,
wiem że 800fi idzie na gumę jak wściekła (próbowałem)

orientował się może ktoś jak wygląda procedura wyrejestrowania motocykla? pewnie będę miał problem go sprzedać z papierami

też tak uważam, trzeba żyć dalej, już zdecydowałem że zostanę pod znakiem skrzydła na zbiorniku ale model trochę inny

własnie gadałem z winowajcą, doszliśmy do wniosku że odda mi 5 tyś i motor zostawia mi, wiec pewnie będę go powoli sprzedawał na cześci, moze tę różnicę ceny jakoś odbiorę

Pały protokół spisały ale jak coś to moge umowę spisać z datę już po fakcie, nie ważne w tym momencie czy po czy przed aby kasa była taka jak za stan motka przed incydentem. Nie wiem tylko co zrobić z motkiem jak ewentualnie wypłaci mi kasę sprzęt mi zostanie, czy to wyrejestrować czy jak?

oj, trzeba żyć dalej, moze 900RR a może jakieś DR, zobaczymy, pasji do dwóch kółek nie straciłem:)

tak wyglądała moja laleczka, aj:(

powiem Ci że fart jak cholera, mało tego, gość nie chucherko, ze 185 wzrostu ponad 115 kg wagi, no ale cóż, nie opanował,

ktoś zapytał jak do tego doszło, otóż tak. poleciał bardzo spokojnie się przejechać, z resztą widziałem że jedzie wolno, 70 może 80 max, myślę ok. ale z tego co wiem jak zawrócił to już było 80 ale z jedynką z przodu. jechał bez kasku wiec głowa nisko za owiewką, w ostatnim momencie zauważył zakret,...