w garażu dwie v-ki, vtr sp1 czarna bestia

w plastiku używany nacodzień,
oraz vfr z 96r kupiona na wiosnę i rozebrana z plastiku tj, został silnik z ramą i tylnie koło z wachaczem, reszta prawie sprzedana, a motocykl wyjedzie na wiosnę zbudowany tak, jak sobie wymarzyłem;) potem się pochwalę