VFR-OC Poland ForuM

sprzedam tylko w komplecie z motocyklem

Witam! Sprzedam swojego V-Tec'a z 2003 roku z całym osprzętem turystycznym, m.in. stelaż i 3 kufry Kappa. VFR'ka ma najechane 49 tyś km i cały czas używana turystycznie. Pod siedzeniem ma zamontowane gniazdo zapalniczki do nawigacji. Na koniec zeszłego sezonu założyłem nowiutkie opony turystyczne Du...

A więc dopiero dzisiaj byłem u mechaniora i sprawa wygląda tak: nie potrafie dokladnie powtorzyc tego co mi powiedzial, ale to stukanie jest zwiazane z zaworem v-tek. Przyczyną jest zalewanie złego oleju lub zbyt rzadka wymiana go, co powoduje, że jest jakoś tam przyblokowany i objawia się to stukan...

ok, dziękuje wszystkim za pomoc. w poniedzialek dam znac co z tego wyszlo

też mi przez myśl przechodziło, że może to być kosz sprzęgłowy ale wolałem najpierw Was zapytać. A orientuje sie ktoś może ile taka "przyjemność" może kosztować? Ugadałem się na poniedziałek z mechaniorem i wtedy na pewno mi powie, ale chciałbym mieć jakies porównanie

mam podobny objaw w swoim vitku, przy 50 tyś przebiegu... czy ktoś coś wie co to moze byc? z góry dziekuje za kazda wskazowke!

niestety ostatnio i ja tak mam...

W tamtym roku nie byłem, więc może w tym się zjawię

nowe buciki alpinestars web 2 gore-tex

czasem latam mojego brata xx'em i powiem ci ze to naprawde fajowy sprzęcior :D duzy, mega wygodny i zapieprza jak wściekły! Bykiem nie jestem i dlatego jak dla mnie mogłby być troche lżejszy bo czasem sprawia mi problem przy manewrowaniu na parkingu :P pozniej jak sie przesiadam spowrotem na vtec'a ...

z tym długim nagrzewaniem to zapewne problem tkwi w termostacie... podobną sytuacje miałem przed laty w gsxr'ze

luktoy pisze:Sport to zdrowie....

miesiąc temu też zaiwaniałem z prawą nogą w gipsie... ale juz w koncu jutro wsiadam na VFR
luktoy, głowa do góry, szybko sie zagoi

a mi ostatnio siedzi mega w głowie kawałek Judas Priest zrobiony przez Machine Head
https://www.youtube.com/watch?v=roU4kbNj_Hg

te gitary po prostu urywają mi dupe!

Gacol pisze:W ciężarówkach elementy są" ciut "mocniej przykręcone.

heh to tak jak u mnie w kopalni, kilometr pod ziemią, bez młota, rury i palnika koła w maszynie nie odkręcisz...

belkot pisze:Pozniej przykladam szmatke do tylnej zebatki na lanuch i na biegu wycieram (w zasadzie samo sie wyciera )

belkot z tym wycieraniem łańcucha na biegu to troche niebezpieczna sprawa - kumpel w taki sposób stracił palca kiedy zębatka jakimś cudem złapała szmatke