VFR-OC Poland ForuM

Na przykładzie vfr-ki(800 fi) jedzie, ale jak ma poniżej 3 tys obr( na wyższym biegu niż 1 i 2) to trzesie sie a nie jedzie, rzędówka nie będzie miała takich objawów i będzie płynnie przyspieszała( nie mówie że z mega powerem ). Zrozumiałeś ?

Dużym jajem też jeździłem i pomimo, że jest to b. fajny sprzęt to nieco mniej fajny od vfr a tym bardziej kilofazera. Nigdzie nie napisałem że jest "bardziej fajny" od fazera czy vfr. :wink: Jeździłem z 2003r fazerem i dołu nie ma takiego jak sie oczekuje od litra. Więc albo ja jechałem zajechanym ...

Fred pisze:Fazera w litrze

Niby 1000 ale dołu nie ma wogóle, jeszcze jak zapakujesz pasażera i kufry to nie widze na tym motocyklu turystyki. Dla przykładu, moja dawne jajko 750 miało lepszy dół a miało tylko 92km.

Jaką średnice zewnętrzna mają crashe od lasoocha ( 800 fi ) ? ( przeglądałem temat ale nie znalałem odpiwedzi )

Fajna, podobają mi się takie klasyki z lat 80

to nie pasuje do mojej vfr poniewaz na kazdym innym biegu(oprucz 6 ) jest dobrze.

PETER pisze:wkręcaj śruby składu mieszanki o 1/4 obrotu i sprawdzaj jak schodzi z obrotów

Chyba wykręcaj.

Arnold pisze:ustawiona mieszanka

Ustawiona tak jak pisze serwisówka, czy ustawiona przez Ciebie ? Przy wiekowych sprzętach to co piszą na temat składu mieszanki w serwisówce nie ma się wogóle do rzeczywistośći. Może gdzieś łapie lewe powietrze delikatnie ?

Na każdym innym biegu kręci sie do okolo 12,5 tys/obr, na 6 biegu tylko do 10 i spada do 9... To na pewno nie sprzęgło, czuć jak silnik dostaje czkawki przy tych 10tys/obr, zejdzie do 9 i znowu ciągnie i tak w kólko... kup sobie Hayabusę Według twojego "rozumowania" żeby przekroczyć 230km/h potrzeba...

Vfr jest z Włoch, testowałem na niemieckiej autostradzie

Witajcie, jest problem z vfr 800 fi 2001r. Jadac dzisiaj autostrada( niemiecka oczywiscie :biggrin ) zauwazylem ze dochodzi do okolo 10tys obr( okolo 230km/h) , potem przymulenie i spadaja do 9tys obr i pozniej znowy to 10 i tak w kolko... Nie jest to dokuczliwy problem, nie za czesto jezdze z takim...

Zakopane -> Kraków pierwsza propozcyja byla lepsza. Drogi Dobre, i sporo fajnych zaketów, ogólnie dobra zabawa. A przez Limanową jechałem raz i męczyłem się a nie jechałem. Tempo mieliśmy szybkie, zakręty ciasne i stan dróg średni, nic ciekawego nie zobaczysz a będziesz jechał "krzakami".

Witam sąsiada

Jeśli chodzi o buty to się nie wypowiem ale posiaadam rękawice i kurtke i po 2 sezonach praktycznie zero śladów użytkowania.